Małopolskie/ Seniorka padła ofiarą oszustki; straciła blisko 20 tys. zł
Rzecznik oświęcimskiej komendy powiatowej asp. szt. Małgorzata Jurecka powiedziała w piątek, że do oszustwa doszło dzień wcześniej.
„Z relacji pokrzywdzonej wynika, iż na jej telefon stacjonarny zadzwoniła kobieta podająca się za policjantkę. Mówiła, że prowadzi sprawę pracowników banku współpracujących z hakerami, którzy wspólnie okradają konta klientów. Oszustka przekazała, że jedyną możliwością ocalenia pieniędzy jest ich wypłacenie i przesłanie błyskawicznym przelewem na +bezpieczne+ konto” – zrelacjonowała Jurecka.
Seniorka, w obawie przed utratą oszczędności, postąpiła zgodnie z wola oszustki. Straciła blisko 20 tys. zł.
Rzecznik oświęcimskiej policji powiedziała, że oszuści wykorzystują różne sposoby, aby dostać się do pieniędzy zgromadzonych na kontach bankowych. „Gdy telefonuje osoba podająca się za policjanta, prokuratora lub pracownika banku, informując, że konto zostało przejęte przez hakerów, którzy próbują ukraść pieniądze lub zaciągnąć na nas kredyt, to taką wiadomość należy traktować jako próbę oszustwa. Najlepiej się rozłączyć i zadzwonić na infolinię banku lub pojechać do placówki bankowej, by upewnić się, że konto nie jest zagrożone” – wskazała Małgorzata Jurecka. (PAP)
Autor: Marek Szafrański
szf/ apiech/
