Małopolskie/ Myślała, że inwestuje w akcje elektrowni jądrowej; straciła 12 tys. zł
67-letnia kęczanka zgłosiła się na policję w poniedziałek. Małgorzata Jurecka zrelacjonowała, że poszkodowana, przeglądając internet dostrzegła reklamę firmy zachęcającej do inwestowania w nowoczesne, ekologiczne technologie.
„Kliknęła w link, a następnie wpisała numer swojego telefonu do kontaktu. Po kilkunastu minutach zadzwonił do niej mężczyzna. Przedstawił ofertę inwestycji w akcje elektrowni jądrowej. Potwierdził, że inwestując w nie, szybko pomnoży oszczędności. Poprzez dużą pewność siebie oraz odpowiednie słownictwo oszust zdobył zaufanie 67–latki. Namówił ją, by na telefonie komórkowym zainstalowała aplikację, która miała umożliwić śledzenie zysków z inwestycji. Okazało się jednak, że był to program umożliwiający zdalny dostęp do telefonu, w tym i do aplikacji dającej dostęp do konta bankowego” – zrelacjonowała Małgorzata Jurecka.
Jak dodała, oszuści dysponując danymi przelali z konta pokrzywdzonej 12 tys. zł. „Próbowali również zaciągnąć kredyt w kwocie 20 tys. zł, ale bank zablokował konto” – powiedziała policjantka.
Małgorzata Jurecka zaapelowała o zachowanie rozsądku, by nie zawierać tego typu transakcji przez telefon.
Policjanci przestrzegają, że oszuści szukają różnych możliwości przejęcia pieniędzy. W ostatnich dniach dyżurnego komendy miejskiej w Katowicach zawiadomiła mieszkanka śląskiej stolicy, że oszuści usiłowali się z nią umówić na spotkanie w jej mieszkaniu w ramach „rządowego programu +Łazienka Plus+”. „Oszust rozmawiający z kobietą przez telefon poinformował, że może skorzystać z +rządowego programu+, który dofinansowuje w kwocie 4,5 tys. zł remont łazienki. Dzwoniący mężczyzna stwierdził, że aby wniosek mógł zostać pozytywnie rozpatrzony, musi przyjść na wizytę i osobiście zobaczyć stan łazienki” – podała śląska policja podkreślając, że taki program nie istnieje. (PAP)
Autor: Marek Szafrański
szf/ apiech/