Fragment drogi ekspresowej S1 i obwodnicy Oświęcimia - udostępniony do ruchu
Według przedstawiciela Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad – udostępniony do ruchu odcinek obwodnicy Oświęcimia stanowi drugą ukończoną cześć tej trasy - w grudniu 2024 r. przekazano pierwszą, wschodnią część obwodnicy tego miasta. Fragment o długości 2,2 km połączył ronda na ul. Zatorskiej i ul. Jagiełły, pozwalając na szybszy przejazd z przemysłowej części miasta w kierunku Kęt.
- Drugi odcinek to udostępniona właśnie trasa od węzła Oświęcim na drodze ekspresowej S1 do ronda w Pławach o długości 4,2 km.S1 i DK44 są ze sobą ściśle powiązane – zjazd z S1 będzie na razie możliwy jedynie na węźle Oświęcim w kierunku miasta. Dalszy przebieg S1 jest jeszcze w budowie. Przewidujemy, że odcinek Bieruń – Oświęcim będzie przejezdny pod koniec tego roku – wyjaśnił Michna.
Zaznaczył, że na razie fragment obwodnicy między węzłem Oświęcim a rondem w Pławach udostępnimy kierowcom został jedynie częściowo, na zasadzie tymczasowej organizacji ruchu.
Nowo oddana trasa S1 będzie tymczasowo dostępna wyłącznie dla pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 t. Takie rozwiązanie potrwa do czasu ukończenia budowy sąsiednich odcinków S1, tj. Oświęcim – Bieruń i Dankowice – Bielsko-Biała Hałcnów.
Ponad 4-kilometrowy odcinek obwodnicy będzie również dostępny tylko dla kierowców samochodów o wadze do 3,5 t, którzy będą wyjeżdżać z Oświęcimia, Brzezinki i Pław. Wjadą oni na tę trasę poprzez rondo na ul. Wojewódzkiej i pojadą na zachód przez most na Wiśle do ronda na ul. Wolskiej w Jedlinie. Stąd będą mogli podróżować dalej do Woli, Jedliny lub do węzła Oświęcim na drodze ekspresowej S1, prowadzącej do Woli i Brzeszcz.
Samochody jadące od strony S1 zjadą na węźle Oświęcim i dojadą 1400-metrowym odcinkiem obwodnicy do ronda na ul. Wolskiej, skąd będą mogły przejechać w prawo do Woli lub w lewo do Jedliny. Nie będzie możliwości podróży na wprost, przez most na Wiśle w kierunku Oświęcimia.
- Takie rozwiązanie zostało przygotowane we współpracy z lokalnymi samorządami. Układ dróg lokalnych nie jest bowiem w stanie przyjąć takiej liczby samochodów, która mogłaby potencjalnie zjeżdżać z trasy S1, gdyby został udostępniony przejazd do miasta – wyjaśnił przedstawiciel GDDKiA.
Według niego pozostała część drogi ekspresowej S1 do Dankowic zostanie oddana do ruchu pod koniec tego roku wraz z dwoma sąsiednimi odcinkami. Pierwszy to Dankowice – Bielsko-Biała Hałcnów, czyli połączenie z funkcjonującą S1 w kierunku granicy ze Słowacją. Drugi to Bieruń – Oświęcim wraz z obwodnicą Bierunia, który GDDKiA planuje w tym roku oddać do ruchu na zasadzie przejezdności i połączenia z DK44 (całkowite zakończenie prac nastąpi w III kwartale 2026 r.).
Pozwoli to na zniesienie ograniczenia ruchu dla pojazdów powyżej 3,5 t na S1. Pozostanie ono jedynie na odcinku DK44 przechodzącym przez Oświęcim, ale tylko do momentu oddania ostatniej części obwodnicy tego miasta. Zgodnie z szacunkami zarządcy dróg, prace na tym odcinku zakończą się w połowie 2026 r.
Budowa drogi ekspresowej S1 od Oświęcimia przez Dankowice do węzła Bielsko-Biała Hałcnów jest współfinansowana ze środków europejskich z Programu Fundusze Europejskie na Infrastrukturę, Klimat, Środowisko 2021-2027. Łączna wartość dofinansowania z UE wynosi 1,022 mld zł, a wartość kontraktowa samego odcinka Oświęcim - Dankowice to blisko 990 mln zł.
Koszt budowy obwodnicy Oświęcimia to 615 mln zł. Budowa otrzymała blisko 249,?4 mln zł dofinansowania ze środków Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2014-2020 (POIiŚ) oraz 150? mln zł w ramach FenIKS.(PAP)
rgr/ drag/
